Wynurzająca się z fal morskich niewielka wyspa jest obiektem westchnień artystów, poetów i śpiewaków. Pomimo, iż leży w sąsiedztwie innych, równie urokliwych wysp, to właśnie Capri jest obowiązkowym punktem programu dla tych, którzy odwiedzają pobliski Neapol.
Wznosząca się na horyzoncie skalna ściana pokryta bujną roślinnością śródziemnomorską tworzy niezwykły krajobraz, uwieczniony w licznych piosenkach i dziełach sztuki. Z jednej strony niedostępna, zatopiona gdzieś w bezkresnym morzu, z drugiej jest wręcz na wyciągnięcie ręki. Wystarczy wsiąść na prom lub statek, kursujący kilka razy w ciągu dnia, aby dobić do brzegów Capri i powoli odkrywać skrywane w niej tajemnice.
Wyspę zamieszkuje zaledwie kilkanaście tysięcy mieszkańców, zajmujących oddzielone od siebie dwa największe ośrodki miejskie – Capri oraz Anacapri.
Powierzchnia samej Capri nie jest imponująca – brzegi wyspy rozciągają się na długość do 6 km i szerokość ok. 3 km, obejmując obszar liczący ok. 11 km². Strome wybrzeże, opadające wprost do wody, obfituje w groty oraz skały wystające ponad taflę niczym strudzeni wędrowcy, próbujący dobić do jej niegościnnych brzegów.
Pomimo niewielkich rozmiarów, przyciąga ona wiele znakomitych osobistości ze świata polityki, sztuki czy filmu. Gościła chociażby rosyjskiego pisarza Maksima Gorkiego (1868-1936), czy chilijskiego noblistę Paolo Neruda (1904-1973). Jedni szukają zapewne zwykłego odpoczynku, inni zaś inspiracji, którą niewątpliwie można odnaleźć w urzekającym swym pięknem pejzażu.
W obrębie wyspy znajdują się trzy najwyższe wzniesienia: Monte Tiberio (335 metrów n.p.m.), Monte Maria (499 metrów n.p.m.) oraz Monte Solaro (589 metrów n.p.m.), zajmujące jej centralną część. Na tę ostatnią można wejść, spacerując wśród spalonych słońcem traw i pól uprawnych. Można też wjechać wyciągiem krzesełkowym, którego stacja początkowa prowadzi z Anacapri na szczyt. Z Monte Solano rozciąga się imponujący widok na całą Zatokę Neapolitańską oraz leżący u stóp Wezuwiusza Neapol, a przy dobrej widoczności – również rysujące się w tle szczyty Apeninów. Odwracając wzrok od zatoki widać wijące się w różnych kierunkach strome, gęsto usiane kolorowymi domami uliczki miasteczka Capri. W południowo-wschodniej części wyspy z kolei można dostrzec Faraglioni, kolosy skalne będące nieodłącznym elementem otaczającego krajobrazu. Osiągają one wysokość ok. 110 m. i wyglądają jak dopiero co oderwane od brzegu. Powstałe w wyniku długotrwałej erozji, będącej efektem działania wody, słońca i wiatru dzielą się na trzy oddzielne formacje skalne: Faraglione di terra (położona najbliżej lądu), Faraglione di mezzo (środkowa) oraz Faraglione di fuori (zewnętrzna).
Podróżując o strony lądu, dobijamy do niewielkiego portu – Marina Grande, w którym cumują mniejsze lub większe statki, luksusowe jachty oraz zwykłe, rybackie łajby. Pod względem administracyjnym jest to odrębne miasto, w praktyce łączy się ono z położonym nieco wyżej Capri. Wzniesione na samym skraju morza domy zostały przekształcone w przeważającej części w hotele oraz restauracje. Zapraszając swoich gości kuszą pokojami z widokiem na błękitne morze oraz lampką wybornego, miejscowego wina. Kołyszące się na wietrze, niczym łupiny orzecha łódki, tworzą niepowtarzalny klimat. Marina Grande już w czasach starożytnych była portem, do którego przybijała rzymska flota. Ślady ich obecności pozostały do dziś, chociażby w postaci dawnych fortyfikacji. Świadczą one o tym jak ważną rolę, pod względem strategicznym, Capri pełniła dla Imperium Rzymskiego. Port Marina Grande zwieńczony jest na obu swoich krańcach malowniczym nadbrzeżem. Zachodnią jego część zdobi umieszczona na wysokim postumencie kolumna wybudowana w porządku korynckim. Przypomina ona o dawnej obecności starożytnych Rzymian. We wschodniej zaś wznosi się niewielki, lecz nowoczesny dok.
Posuwając się coraz bardziej w górę, w głąb wyspy można dotrzeć do miasteczka Capri. Z Marina Grande oprócz licznych ścieżek i asfaltowych dróg, niezwykle popularnym środkiem transportu jest kolejka szynowa. Trasa prowadzi wśród malowniczego zbocza góry, a podróż mozolnie pnącą się kolejką jest z pewnością miłą atrakcją turystyczną.
Głównym punktem miasta jest Piazza Umberto I, zwana przez miejscową ludność „Piazzetta”. Tutaj życie tętni od świtu, aż do późnego wieczora, kiedy to ostatni klienci jednej z licznych kafejek udają się na spoczynek. W tym miejscu swoją siedzibę mają władze miasta, nad niewysokimi zaś zabudowaniami wznosi się wieża zegarowa, odmierzająca miarowo upływające godziny. Niegdyś pełniła ona rolę dzwonnicy antycznej katedry. Sama wieża wyposażona jest w dzwony, ukryte pod półokrągłymi arkadami. Zwieńczona jest zaś niewielką kopułą, której forma przywodzi na myśl wpływy bizantyjskie. Na prostopadłej pierzei znajduje się Municipio, czyli ratusz, który w dawnych czasach pełnił rolę rezydencji biskupów. Zaledwie kilka kroków dalej znajduje się wspaniały taras widokowy, z którego rozpościera się widok na całą zatokę. Stojąc przy rzędzie białych kolumn, ma się wrażenie, jakby mieniąca się w oddali woda była wręcz na wyciągnięcie ręki. Przestrzeń dzieląca taras oraz morze wypełniają schodzące w dół wzgórza, gęsto usiane domkami, otoczonymi kolorowymi ogrodami. W pobliżu Piazzetta wznosi się Kościół Św. Stefana (Chiesa San Stefano), wciśnięty w wąskie uliczki przecinające miasto. Został on wzniesiony na miejscu wspomnianej wcześniej katedry, z której ocalała jedynie wieża zegarowa. Fasada przypomina o barokowym charakterze budowli, nad którą dumnie góruje kopuła utrzymana w podobnym stylu.
Drugim co do wielkości ośrodkiem miejskim jest wspomniana wcześniej miejscowość Anacapri. Położona na nieco łagodniejszym stoku wzgórza, rozciąga się wśród pól uprawnych. Pomalowane na biało ściany domów odbijają się w promieniach gorącego słońca. Charakterystycznym punktem miasta jest Kościół Św. Michała (Chiesa San Michele), którego budowę zakończono w I poł. XVIII w. Wnętrze świątyni opiera się na położonym centralnie planie sześciokąta. Brak charakterystycznego dla baroku przepychu, zdobienia i elementy dekoracyjne tworzą niezwykle elegancką całość. Najcenniejszym zabytkiem w kościele jest ceramiczna posadzka, przedstawiająca sceny biblijne, takie jak Wygnane Adama i Ewy z Raju.
Na obrzeżach Anacapri znajduje się znana Villa San Michele, którą wzniesiono na przełomie XIX i XX w. przez szwedzkiego medyka, pisarza i filantropa Axela Munthe (1857-1949). Utrzymana w eklektycznym porządku architektonicznym, tworzy harmonijną całość z otaczającym krajobrazem. Zgodnie z ostatnią wolą właściciela cały kompleks przypadł państwu szwedzkiemu. Do dziś odbywają się tutaj liczne spotkania kulturalno – artystyczne, których celem jest m. i. zacieśnianie więzi pomiędzy Szwecją a Włochami.
Kto raz odwiedzi Capri, z pewnością będzie chciał na nią wrócić. Wyspa przyciąga swym nieodpartym urokiem, pięknymi widokami i lazurem błękitnej tafli opływającego ją morza.