Bez Nilu nie byłoby wspaniałej cywilizacji starożytnego Egiptu. Ta życiodajna rzeka, dzieląca kraj na dwie części jest istną oazą wyrastającą na środku pustyni. Przywołując słowa greckiego historyka Herodota (484-426 r. p.n.e.), iż Egipt jest darem Nilu, trudno nie zgodzić się z tym stwierdzeniem. Nad jego brzegami wyrosły największe miasta, które dały podstawy do rozwoju całej ludzkości. Dla starożytnych Egipcjan Nil był rzeką świętą, czczoną niczym bóstwo niosące bezcenną wodę, dzięki której pustynne gleby zamieniły się w żyzną krainę.
Nil liczy około 6.671 km, co czyni zeń najdłuższą, choć nie największą rzekę na kuli ziemskiej. Pod tym względem ustępuje Amazonce, której dorzecze jest prawie trzykrotnie większe. Z niektórych źródeł wynika, że brazylijska rzeka jest dłuższa, lecz spory wokół ustalenia dokładnego jej źródła powodują, iż temat ten nadal podlega dyskusji.
Nil wije się przez tysiące kilometrów tworząc łagodne zakola i meandry, innym razem spada w dół w postaci wysokich wodospadów. Płynie przez góry, doliny, pustynie i bagna, niosąc wodę, dzięki której mogło rozkwitnąć życie na jej brzegach.
Rzeka bierze swój początek prawdopodobnie z dwóch źródeł. Aż do połowy XIX wieku nie było wiadomo skąd dokładnie wypływa. Dopiero ekspedycje zorganizowane przez angielskiego podróżnika Johna Hanninga Speke (1827-1864) i Richarda Francisa Burtona (1827-1890) dały podstawę do ustalenia tych źródeł. Speke stał na stanowisku, iż Nil wypływa z jeziora Wiktorii. Teza ta została jednak obalona przez walijskiego dziennikarza i poszukiwacza przygód Henry’ego Stanleya (1841-1904), który dowiódł, iż nie wypływa zeń żadna rzeka, którą można byłoby uznać za początek Nilu. Poparł tym samym Burtona, który z kolei wierzył, iż źródłem Nilu jest jezioro Tanganika. Do dziś nie ustalono gdzie dokładnie są źródła najdłuższej rzeki świata, lecz wielu badaczy utrzymuje, iż pierwsze znajduje się w malutkim państwie – Republice Burundi. Przepływająca przez zachodnią część Wielkiego Rowu Wschodniego rzeka Kagera przechodzi stopniowo w Nil Biały. Drugie zaś wypływa na wschodzie, z gór Etiopii, a dokładnie z jeziora Tana, znajdującego się na Wyżynie Abisyńskiej na wysokości około 1820 m n.p.m. Tworzy Nil Błękitny i biegnie grzmiącymi wodospadami aż do stolicy Sudanu – Chartumu, gdzie łączy się z Nilem Białym. Stamtąd płynie już przez wąską dolinę, przez katarakty. Na północy, od wschodu do Nilu wpada drugi co do wielkości dopływ – rzeka Atbara. To właśnie ona wraz z Nilem Błękitnym wpompowują najwięcej wody, powodując wylewy trwające zazwyczaj od czerwca do września. Dzieje się tak na skutek topniejących czap śniegowych występujących na Wyżynie Etiopskiej oraz obfitych opadów monsunowych. Po półrocznej suszy poziom Nilu stopniowo podnosi się. Wezbrane wody zalewają pola uprawne i sady, wysuszone po okresie, kiedy na ziemię nie spadła ani jedna kropla deszczu. Cykl ten trwa od tysięcy lat, a rolnicy dostosowują swoje prace do naturalnego rytmu przyrody. Gdy rzeka cofnie się, na polach pozostaje gruba warstwa żyznego mułu, na którym robione są zasiewy. Dzięki temu wilgotna jeszcze ziemia jest w stanie wydać plony.
System irygacyjny w Egipcie jest wciąż prymitywny i praktycznie niezmieniony od czasów starożytnych, a większość prac wykonywana jest ręcznie. Woda z Nilu doprowadzana jest wąskimi kanałami do dalej położonych pól. Podczas wylewów duża część z nich ulega zniszczeniu, dlatego konieczna jest ich ciągła naprawa. Największą przeszkodą w nawadnianiu terenów rolnych jest różnica wzniesień pomiędzy położonym niżej korytem rzeki a znajdującymi się wyżej zboczami doliny. Dodatkowo poziom ten jest systematycznie podnoszony poprzez coroczne naniesienia aluwialne. Z tej przyczyny woda transportowana jest za pośrednictwem rozbudowanego systemu kanałów, a do jej przenoszenia służą albo drewniane koła „napędzane” przez osły lub muły albo za pomocą połączonych ze sobą dzbanów wprawianych w ruch dzięki wykorzystaniu siły przeciwwagi pozostałych naczyń. Jak dowodzą badania oraz odkryte między innymi malowidła na grobowcach, ten sposób nawadniania pól jest stosowany od co najmniej trzech tysięcy lat.
Nil płynąc dalej na północ napotyka na swojej drodze katarakty, czyli naturalne progi skalne, stanowiące swego rodzaju zapory. Pomiędzy Chartumem a Asuanem jest ich sześć, z tym że tylko jedna znajduje się w Egipcie. Pozostałych pięć leży na terytorium Sudanu. Katarakty już w starożytności pełniły bardzo ważną funkcję, ponieważ według ich położenia określano zasięg terytorialny władzy faraonów. Oznaczano je cyframi. I tak I (pierwsza) znajduje się w Asuanie. II (druga) występuje blisko granicy z Sudanem, tuż przy jeziorze Nasera. Jest to jeden z największych na świecie sztucznych zbiorników wodnych, a jego długość wynosi około 510 km. Powstał on po wybudowaniu w latach 1960-1970 Wielkiej Tamy Asuańskiej, której podstawowym zadaniem było uregulowanie poziomu wody w Nilu. Dzięki temu zmniejszyła się liczba powodzi nawiedzających regularnie przybrzeżne tereny rolnicze. Ponadto możliwy stał się rozwój żeglugi rzecznej, a co za tym idzie handlu oraz turystyki. Powstała również nowa elektrownia wodna, doprowadzająca prąd do wcześniej niezelektryfikowanych wiosek i miast.
Budowa tamy była wielkim przedsięwzięciem, które oprócz szeregu korzyści przysporzyło również dużej liczby problemów. Przede wszystkim konieczne okazało się przesiedlenie ponad 100.000 osób, aby zrobić miejsce na zalew, który potem zapełniono wodą. Ponadto Nil zatrzymywany przez zaporę stracił zdolność dostarczania odpowiedniej ilości żyznych nanosów, co spowodowało wyjaławianie i w efekcie erozję części uprawnych gleb.
Jednakże bodaj największym wyzwaniem, nie tylko dla rządu egipskiego, ale także społeczności międzynarodowej była konieczność uratowania bezcennych zabytków starożytnej sztuki, którym groziło zalanie. Rozpoczęto żmudny i kosztowny proces przenoszenia ich w inne miejsce. Najbardziej znamienitym przykładem jest zespół świątynny Abu Simbel. W związku z tym UNESCO powołało specjalne komisje, które miały opracować plan ratowania zabytków. Zadanie okazało się wyjątkowo skomplikowane ze względu na budowę i materiały, z których powstały. Ostatecznie zdecydowano się na usunięcie mas skalnych znajdujących się pod świątynią, „pocięcie” jej na części i przeniesienie na teren oddalony od mającego powstać zalewu. Była to operacja przeprowadzona na niespotykaną wcześniej skalę. Świątynie podzielono na ponad tysiąc bloków, ważących po 30 ton każdy. Ustawiono je na zboczu góry, dziewięćdziesiąt metrów powyżej ich pierwotnego położenia. Sukces był podwójny, ponieważ świątynię udało się zrekonstruować w odpowiedniej pozycji wobec słońca. Odpowiednim, to znaczy takim że dwa razy w roku, 21 marca i 21 września dokładnie o godzinie 5.58 promienie słońca rozświetlają posągi znajdujących się w jej wnętrzu bogów.
Zleceniodawcą i fundatorem świątyń Abu Simbel był faraon Ramzes II Wielki (~1303-1213 r. p.n.e.), który w ten sposób nie tylko chciał oddać cześć czczonym wówczas w Egipcie bogom, ale także zapewnić sobie sławę. Nakazał więc wykuć w litej skale, pośrodku Pustyni Nubijskiej ogromne budowle o wymiarach 30 x 65 metrów. Pierwsza z nich to Wielka Świątynia wzniesiona ku czci bogów Słońca: Amona-Ra, Re-Horachte i boga Ciemności Ptaha. Druga, oparta o sąsiednie wzgórze to Świątynia Mniejsza wykuta jako miejsce kultu bogini Hathor oraz miejsce pamięci żony Ramzesa II – królowej Nefertati (1292-1255 r. p.n.e.).
Fasada Wielkiej Świątyni przyozdobiona jest zachowanymi w niemal doskonałym stanie, dwudziestometrowymi posągami faraona, zasiadającego na tronie. Kolosy są niemal identyczne, co miało dowodzić potęgi i władzy, jaką skupiał w swym ręku Ramzes II. Dodatkowo służyły one jako wsporniki świątynnej fasady. Choć kamienne rzeźby poddały się upływowi czasu, nietrudno wyobrazić sobie piękno tego architektonicznego arcydzieła. Wykonanie tak gigantycznej budowli musiało stanowić dla ówczesnych inżynierów i robotników nie lada wyzwanie, biorąc pod uwagę prymitywne narzędzia, którymi się posługiwano, materiał podlegający obróbce oraz niewyobrażalny skwar panujący w ciągu dnia. Dekoracje naścienne przyozdabiające wnętrze świątyni ukazują pełne męstwa wyczyny wojenne Ramzesa II. Znajdują się tam również nie tylko rzeźby będące uosobieniem bogów, którym poświęcono to sanktuarium, ale i samego faraona.
Dostępu do Świątyni Mniejszej strzeże sześć posągów, ułożonych symetrycznie względem wejścia do sanktuarium. Pośrodku stoi Nefertati, otoczona z obydwu stron kamienną statuą przedstawiającą jej męża Ramzesa. Ciekawostką jest to, iż ani nigdy wcześniej, ani później podobizna żadnej z żon władców Egiptu nie została umieszczona w jakiejkolwiek świątyni. Było to o tyle niespotykane, że Ramzes II nieustannie podkreślał swą potęgę i dążył do zachowania pamięci o niej między innymi poprzez budowę świątyń.
Płynąc coraz bardziej na północ, Nil przemieszcza się przez obszerną dolinę, bogatą w niezliczone zabytki starożytnego Egiptu. Wśród nich można wyróżnić Dolinę Królów, schowaną między górskimi rozpadliskami na terenie Teb Zachodnich. Jest to rozległa nekropolia, której historia zaczyna się na przełomie XVI i XV wieku p.n.e., kiedy to faraon Tutmosis (?-?) nakazał zbudować dla siebie grobowiec w odosobnionym, ukrytym pomiędzy skalnymi ścianami miejscu. Tą decyzją zburzył liczącą ponad tysiąc pięćset lat tradycję, zgodnie z którą władcy egipscy byli chowani w wystawnych grobowcach znajdujących się na terenie wielkich nekropolii. Miejsce pochówku przygotowano w samotnej dolinie, gdzie w litej skale wykonano grobowiec przypominający nieco studnię. Do wnętrza prowadziły schody kierujące się do komnaty, w której miał być umieszczony sarkofag. Ostatnim z faraonów, który kazał wybudować sobie tutaj miejsce wiecznego spoczynku był Ramzes XI (?-?). W sumie postawiono tutaj 64 grobowce i 20 budowli sakralnych. Ostatnim z faraonów, który kazał wybudować sobie tutaj miejsce wiecznego spoczynku był Ramzes XI (?-?).
Dla Egipcjan śmierć była nieodłącznym elementem życia. Nie była jego zakończeniem, ale podróżą do innego świata. Dusza człowieka nadal żyła, lecz ciało nie mogło ulec zniszczeniu. Dlatego też zwłoki balsamowano, aby zapobiec ich rozkładowi. Egipcjanie osiągnęli prawdziwy kunszt w tej dziedzinie. Po zabezpieczeniu doczesnych szczątków zmarłego wędrował on do królestwa Ozyrysa, boga śmierci i nowego życia. Aby móc godnie stanąć przed jego obliczem konieczne były odpowiednie przygotowania. Grobowiec pełnił rolę domu, w którym nieboszczyk mógł rozpocząć swą wędrówkę ku wieczności. Im bardziej grobowiec był wystawny, tym większe szanse na szczęśliwsze życie po śmierci. Z tego względu egipskie nekropolie, zwłaszcza tych, którzy pochodzili z wyższych warstw społecznych wznoszone były z jak najtrwalszych materiałów, a ich wnętrza zapełniano klejnotami, zdobionymi przedmiotami codziennego użytku i wspaniałymi malowidłami ściennymi.
Niestety historia egipskiego pochówku to również historia nieustannych grabieży i plądrowania grobów. Przeszukiwanie mogił stało się wręcz profesją przekazywaną z ojca na syna, a jej celem było odnalezienie jak największej ilości skarbów i bogactw. Już od najdawniejszych czasów więc niejednokrotnie przenoszono mumie w inne miejsce by ochronić je przed zbeszczeszczeniem. I tak na przykład Ramzes III był grzebany aż trzykrotnie w obawie, że jego spokój zostanie zakłócony przez rabusiów.
Choć faraon Tutanchamon (ok. 1342/39-1323 p.n.e.) zmarł młodo, a jego rządy były stosunkowo krótkie (zasiadł na tronie w wieku zaledwie 10 lat, lecz władzę w jego imieniu sprawowali regenci), stał się on sławny nie za sprawą politycznych osiągnięć jako władca Egiptu, lecz grobowca znajdującego się w Dolinie Królów. Był to bowiem jedyny grobowiec, którego nigdy nie splądrowano. Nie należy on do najbogatszych w porównaniu z grobowcami innych władców, ale i tak zgromadzone w nim skarby dają wyobrażenie o nieprzebranych bogactwach, jakie spoczywały w rękach egipskich faraonów. Mumia królewska spoczęła w sarkofagu złożonego z trzech skrzyń. Pierwsza i druga została wykonana z pozłacanego drewna, trzecia zaś ze szczerego złota. Zdobienia oraz inkrustacje drogimi kamieniami stanowią dowód najwyższego mistrzostwa w starożytnej sztuce złotniczej. Sarkofag waży ponad dwieście kilogramów i jest wysoki aż na półtora metra. Oprócz niego, wśród znalezionego w grobowcu wyposażenia można wymienić posągi bóstw, złoty rydwan, broń, naczynia, tron czy łoże. Były to, jak wierzono, niezbędne przedmioty mające służyć królowi w dalszym życiu pozagrobowym. Największą sławą cieszy się pośmiertna złota maska, przykrywająca twarz mumii, kunsztownie pokryta błękitnym turkusem i granatowym karneoli. Jest tak precyzyjnie wykonana, że można z niej odczytać rysy twarzy młodego króla. Bardzo dokładnie wyrysowano oczy, brwi, usta, nos i podbródek. Nemes, a więc nakrycie głowy zarezerwowane dla koronowanych głów osłania czoło i opada na ramiona. Na czole maski znajduje się kolejny symbol podkreślający królewską władzę – ureusz. Jest to postać złączonych ze sobą kobry i sępa – świętych zwierząt Górnego i Dolnego Egiptu – która miała odstraszać tych, którzy ośmieliliby się zakłócić wieczny odpoczynek faraona. Sztuczna broda ceremonialna ma wywinięty lekko ku górze koniec, co miało symbolizować związek faraona z bogiem Ozyrysem.
Ponieważ nie jest dokładnie znana data urodzin Tutanchamona, w chwili śmierci mógł mieć około 17-18 lat. Nie do końca wiadomo również co było jej przyczyną. Przeprowadzono szereg badań przy użyciu najnowocześniejszego sprzętu i stwierdzono, że przypuszczalnie śmierć nastąpiła niespodziewanie na skutek infekcji, jaka wdała się w źle zaleczoną ranę lewego uda.
Grobowiec Tutanchamona odkryto dopiero w 1922 roku, dzięki pracom wykopaliskowym prowadzonych w Dolinie Królów przez angielskich archeologów Howarda Cartera (1874-1939) i lorda Georga Carnavona (1866-1923). Z historią tego odkrycia związana jest legenda o „klątwie faraona”, ubarwiająca opowieść o życiu i skarbach młodego władcy i nadająca jej odrobiny tajemniczości. Tutanchamon miał mścić się zza grobu na wszystkich tych, którzy zakłócali jego spokój. Rzeczywiście, odnotowano przypadki gwałtownych zgonów wśród członków ekipy biorącej udział w badaniach. Śmierć nie ominęła również samego Carnavona, który zmarł zaledwie pół roku po dokonaniu wielkiego odkrycia. Prasa chętnie rozpisywała się o tych przypadkach, publikując regularnie artykuły na ten temat. Pomimo sensacyjnych doniesień, brak naukowych podstaw które pozwoliłyby powiązać tajemnicze zgony członków ekspedycji z rzekomą klątwą rzuconą przez młodego władcę. Część z nich zmarła z powodów zupełnie niezwiązanych z ich obecnością w grobowców, a część mogła umrzeć na skutek obecności we wnętrzu grobowca grzybów, wywołujących nowotwory lub udary. Aby ustalić dokładne przyczyny śmierci, należałoby przeprowadzić sekcję zwłok wszystkich uczestników ówczesnej wyprawy do Doliny Królów, czego jednak nikt się do tej pory nie podjął. Legenda jednak żyje nadal swoim życiem, wplatając swą opowieść w niezliczone książki, filmy i publikacje o życiu Tutanchamona.
Nil płynie coraz bardziej na północ, na spotkanie z Morzem Śródziemnym, do którego wpada szeroką deltą. Z góry przypomina rozłożony na pustyni wachlarz, a pomiędzy jego ramionami rozciągają się żyzne tereny rolnicze. U jego podstawy usytuowany jest Kair , wielomilionowa metropolia i jednocześnie stolica Egiptu. Delta rozciąga się na około 160 km od południa na północ i około 220 km ze wschodu na zachód. Po jej prawej stronie znajduje się Port Said, miasto założone ze względu na budowę Kanału Sueskiego. Po lewej – Aleksandria, drugie co do wielkości miasto w Egipcie.
Delta Nilu jest najbardziej i najgęściej zaludnioną częścią kraju. Tutaj też znajdują się największe ośrodki rolnicze i przemysłowe. Na tym obszarze panuje klimat śródziemnomorski, o stosunkowo łagodnych warunkach pogodowych.
Niegdyś Deltę Nilu tworzyło siedem odnóg, dziś pozostały jedynie dwie największe: Damietta znajdująca się na wschodzie i Rosetta na zachodzie. Krajobraz Delty uzupełnia dodatkowo sieć kanałów tworzonych przez naturę lub przez człowieka oraz liczne mniejsze lub większe jeziora i zalewy.