Gdyby nie pewne tragiczne wydarzenie, Ålesund nie byłoby tym samym miastem, którym jest obecnie. Otóż 23 stycznia 1904 roku w samym środku nocy, kiedy mieszańcy byli pogrążeni w głębokim śnie wybuchł pożar. Rozprzestrzeniał się on w zastraszającym tempie. Do tego stopnia, że w ciągu zaledwie kilku godzin strawił prawie całe miasto. Większość budynków w Ålesund była wówczas wykonana z drewna, więc ogień nie miał żadnej przeszkody, która mogłaby go zatrzymać. Dodatkowo gwałtowna burza, która nadeszła zdecydowanie utrudniała walkę z płomieniami. W pył obróciło się około 800 budynków, a ponad 10.000 osób zostało bez dachu nad głową tracąc dobytek całego życia. Szczęśliwie prawie obyło się bez ofiar. Z zapisów miejscowej kroniki policyjnej wynika, iż zginęła tylko jedna osoba, a była nią starsza kobieta mieszkająca w pobliżu straży pożarnej.
Pożar wywołał poruszenie nie tylko w kraju, ale również na świecie. Do mieszkańców Ålesund płynęły statki wypełnione towarami pierwszej potrzeby, ubrania, jedzenie, leki i wszystko to co było niezbędne, aby przetrwać zimowe dni i mroźne noce.
Dla Norwegów odbudowa miasta stała się jednym z największych priorytetów, ponieważ podobnie jak wiele innych ośrodków miejskich leżących na zachodnim wybrzeżu, Ålesund było bardzo ważnym portem i centrum przemysłowym. Już od połowy XIX wieku rozwijało się tu w głównej mierze rybołówstwo oraz produkcja mebli i wyrobów z drewna, które następnie wysyłano na eksport na cały świat.
Przełom XIX i XX wieku był niestety w królestwie fiordów okresem stagnacji ekonomicznej, zwłaszcza w środkowej i wschodniej części kraju. Poziom bezrobocia na tych obszarach był bardzo wysoki, więc odbudowa Ålesund była szansą dla tysięcy robotników na znalezienie zatrudnienia za godziwą płacę. Pracy poszukiwali również dobrze wykształceni architekci, którzy byli doskonale zorientowani w ówcześnie obowiązujących trendach w sztuce i architekturze. W sumie grupa około 50 architektów zaczęła projektować miasto praktycznie od podstaw. Miało ono być nowoczesnym zespołem urbanistycznym, powstałym na zgliszczach wśród rozciągających się dookoła gór. Miało być również swego rodzaju wrotami strzegącymi wejścia wgląd lądu od strony morza. Ålesund odbudowano w bardzo krótkim czasie, bo w ciągu zaledwie trzech lat. W południowej części leżącej nad zatoką prawie wszystkie budynki wzniesiono w stylu Art Nouveau. Obecnie kompleks ten wchodzi w skład Starego Miasta i do dziś można podziwiać wspaniałą architekturę kamienic reprezentujących ten styl. Początkowo norwescy architekci czerpali wzorce przede wszystkim od architektów niemieckich, gdyż Art Nouveau dotarła do Skandynawii z pewnym opóźnieniem. Co prawda już pierwsze kamienice w Oslo mogły poszczycić się fasadami zaprojektowanymi według najnowszych kanonów sztuki, jednakże styl ten rozkwitł w pełni właśnie w Ålesund. Architekci i urbaniści mieli dużo swobody, ponieważ podczas projektowania nie byli ograniczeni tylko do jednej lub kilku dzielnic, ale mogli rozplanować układ ulic dla całego miasta. Pomiędzy rokiem 1904 a 1907 powstało ponad 300 budynków, które do dziś tworzą najbardziej zwarty zespół architektoniczny Art Nouveau na świecie.
Skandynawski chłód i umiłowanie prostoty pozostawiło silny akcent w architekturze mieszczańskich kamienic. Na budynkach widać wyraźnie elementy secesyjne, takie jak zaokrąglone linie, symetryczne kompozycje, detale zaczerpnięte ze świata roślin i zwierząt. Choć jak wspomniano wyżej architekci norwescy początkowo wzorowali się na architekturze niemieckiej, rozwinęli jedyny w swoim rodzaju styl, odwołujący się do sztuki i kultury Wikingów. Nie ma tu przepychu tak bardzo charakterystycznego w architekturze ryskiej czy wiedeńskiej. Elegancja i skromność bierze tu zdecydowanie górę, nie przytłaczając bogactwem ornamentyki i zdobień.
Ålesund w nowej, secesyjnej odsłonie stało się miastem będącym synonimem nowoczesności, podążania z duchem czasu, dobrobytu i przedsiębiorczości. Norwegia jako państwo istniało od niedawna, gdyż dopiero w 1905 roku uniezależniło się od korony Szwecji. Instytucje państwowe były raptem na etapie kształtowania się, więc sukces i piękno jakie reprezentowało Ålesund było tym bardziej potrzebne reszcie norweskiego społeczeństwa wkraczającego w nowy rozdział swojej historii.
Jedną z najbardziej eleganckich ulic w Ålesund jest z pewnością Kongensgate, kończąca swój bieg nad samym wybrzeżem. Stojące w równym szeregu kamienice nie przytłaczają swą wielkością i przepychem, ale doskonale oddają ducha norweskiej skromności i szacunku do otaczającej przyrody.
Pod numerem 10 B znajduje się najwęższy budynek nie tylko w mieście, ale i w całym kraju. Szerokość jego elewacji wynosi zaledwie 2,94 metra. Parter stanowią przeszkolone drzwi oraz witryna ukazująca wnętrze galerii, gdzie niegdyś mieścił się warsztat blacharski. Powyżej znajdują się dwa piętra, a każde z nich od frontu ozdobione jest szerokim oknem. Obydwie kondygnacje zachowały do dziś funkcje mieszkaniowe. Szczyt wieńczy łukowate wykończenie, pod którym znajduje się malutkie, owalne okienko. Cała elewacja wykonana jest z surowego szarego kamienia ocieplonego przez zieloną stolarkę okienną.
Tuż obok, pod numerem 12 stoi przyklejona inna, secesyjna kamienica zaprojektowana przez Jensa Zetlitz Monrad Kielland (1866-1926) uważanego za jednego z najważniejszych architektów norweskich, późniejszego profesora na Politechnice w Trondheim. Fasada jest bardzo skromna, podzielona na trzy części oddzielone od siebie ciągnącym się od pierwszego piętra aż do samej góry motywem roślinnym. Żółte, jaskrawe kwiaty o ciemnych, geometrycznych liściach stanowią ciekawe urozmaicenie zielonego koloru dominującego w całym budynku. Podobnie jak sąsiednia kamienica, tak i ta posiada tylko dwa piętra zakończone łukiem na poziomie spadzistego dachu. Na parterze obecnie mieści się kawiarnia. Obok niej drewniane drzwi prowadzą do klatki schodowej, wspólnej również dla Kongensgate 10 B. Podczas gdy drzwi i witryny znajdujące się na samym dole mają łukowe nadproże, okna umieszczone na wyższych kondygnacjach są prostokątne. Oba piętra przeznaczone są na lokale mieszkalne.
Idąc parę kroków dalej w stronę wybrzeża mijamy narożną kamienicę stojącą pod numerem 16. Jest to rozległy, narożny budynek w którym niegdyś była najbardziej znana w mieście księgarnia, szczycąca się bogatą ofertą książek i dobrze wyposażonym działem muzycznym. Niestety została ona zamknięta wiele lat temu. Obecnie pomieszczenia znajdujące się na parterze wynajmowane są, w zależności od potrzeb, na sklepy i jako powierzchnie biurowe. Charakterystycznym zdobieniem fasady jest ciąg drobnych, czerwonych róż połączonych ze sobą granatową kokardą. Ten sam akcent pojawia się pomiędzy drugim piętrem a lekko spadzistym poddaszem.
Po przeciwnej stronie kanału przecinającego Ålesund niejako na pół znajduje się rząd kamienic wyłaniających się wprost z wody. Są one wizytówką miasta, a ich fotografie są zazwyczaj umieszczane na pocztówkach i folderach reklamujących Ålesund. Przycumowane u ich stóp łódki i jachty kołyszą się miarowo na spokojnych wodach kanału. Stojące w równym szeregu budynki zadziwiają kolorowymi ścianami, prostotą jeśli chodzi o środki architektonicznego wyrazu ale także elegancją i delikatnym secesyjnym akcentem wkomponowanym w otaczający krajobraz. Wejście do kamienic prowadzi od strony ulicy Apotekergata, która ciągnie się wzdłuż całej cieśniny. Podobnie jak w przypadku większości budynków wzniesionych w centrum miasta, tak i te na najniższych kondygnacjach mieszczą biura, sklepy, kawiarnie i magazyny, na wyższych zaś mieszkania. Część z nich przerobiono na hotele. Kolorowe kamienice przypominają, iż Ålesund jest miastem nierozerwanie związanym z morzem, a także miastem biznesu opartego na handlu i rybołówstwie.
Przy Apotekergata pod numerem 16, tuż przy moście łączącym obie części Ålesund stoi wspaniała siedziba Jugendstilsenteret, Narodowego Centrum Art Nouveau. Jest ono otwarte przez cały tydzień, oprócz dni świątecznych. Na co dzień można zobaczyć wystawę stałą prezentująca założenia, historię oraz perełki secesyjnej sztuki i architektury. Ponadto organizowane są wystawy czasowe, pokazy multimedialne i wykłady, których celem jest przybliżenie Art Nouveau. Już same wnętrza Jugndstilsenteret są wspaniałym przykładem i wprowadzeniem do świata secesji.